Jesień jest okresem roku, w którym bardzo dużo spacerujemy po lesie. Jest wtedy bardzo dobre powietrze i staramy się je łapać pełnymi oddechami. Nie ma co ukrywać, że ten okres w mieście, a na wsi różni się bardzo. Zanieczyszczenie, oraz smog powstający szczególnie w dużych metropoliach, jest ogromny. Zaczyna się wtedy czas palenia w piecach i niestety nie wszyscy ludzie przestrzegają zasad, paląc w nich niedozwolonymi rzeczami. Wiele razy widzę, że z komina leci czarny, smolisty dym i niestety każdy wie, że nie pali się tam węglem, czy drewnem z lasu. Są to z reguły stare ubrania, polane farbą, czy też rozpuszczalnikiem. Są też takie osoby, które palą starymi oponami. Policja i inne służby umywają tak naprawdę ręce i dopiero gdy dostaną odgórny nakaz, by karać tego typu ludzi, to rozpoczynają swego rodzaju interwencje. Wracająca do tematu lasów i magii, która niewątpliwie jest, można tam także znaleźć inne rozrywki i zajęcia, jak choćby zbieranie grzybów. Nie znam chyba szczerze żadnej osoby, która nie ucieszyła by się na widok świecącej główki prawdziwka, która wyrosła niedawno i błyszczy się od deszczu. Paradoksem jest to, że zbieranie tych małych i ślicznych darów lasu, łączy ludzi, którzy uwielbiają ich smak, a także tych, którzy po prostu ich nie jedzą. Jest więc coś magicznego w pójściu na grzyby. Wiele osób nie może jeść grzybów, gdyż ich żołądki są lekko zniszczone i nie mogą tego robić. Jest to bowiem bardzo ciężkostrawna potrawa, szczególnie w postaci smażonej. Dlatego też w naszym domu bardzo często staramy się robić z prawdziwkami, które nazbieramy coś innego i nie smażyć uch w trosce o nasze zdrowie. Suszymy więc mnóstwo nazbieranych przez nas jesienią okazów i pakujemy je starannie w próżniowe woreczki, tak by zachowały świeżość przez wiele miesięcy i by można je było wyciągnąć w zimie. Nie ma co ukrywać, że suszony grzyb, to niesamowity rarytas i jego smak jest bardzo intensywny. Dodany do uszek, czy barszczu na święta, sprawi, że będą one z pewnością dużo lepsze i będą nam się kojarzyć z cudowną ucztą, a o smaku potraw będziemy opowiadać naszym znajomym jeszcze długi czas. Jak przechowywać suszone grzyby, by zachowały swoją jakoś na długo? Jak już wyżej napisałem, ważne jest to, byśmy wyposażyli się koniecznie w sprzęt, który umożliwi nam szczelne zapakowanie naszych grzybów. Sprawi on, że nie będziemy się musieli o nie martwić i będą na nas spokojnie czekać w chłodnym i zaciemnionym pomieszczeniu. Maszyna do pakowania próżniowego jest do kupienia w większych marketach i kosztuje ona około 200zł. My trafiliśmy właśnie na taką promocję i była ona przeceniona aż o 200 złotych. Do owej maszyny powinniśmy dokupić specjalne woreczki próżniowe z grubszej folii, dzięki którym pakowane przez nas jedzenie będzie bardzo bezpieczne i nie dostanie się tam nawet trochę powietrza. To właściwie wszystko i wydatek w stosunku do jakości przechowywania grzybów, jest naprawdę mały. Jeśli nie stać nas nas tego typu urządzenie, poszukajmy po prostu dużego słoika, z nową i szczelną zakrętką.
