Znudziła ci się kawa? Chciałbyś spróbować czegoś nowego, zdrowego, bogatego w składniki mineralne i kofeinę? Próbowałeś już może Yerba Mate? Jeśli nie, to tym artykułem przekonamy cię, że naprawdę warto.
Yerba Mate – czyli właściwie co?
Choć może wydawać się modną nowością, to w istocie Yerba Mate jest tradycyjnie już od setek (jeśli nie tysięcy) lat, tyle że w Ameryce Południowej. Ostrokrzew paragwajski, bo taka jest rodzajowa nazwa Yerba Mate, to pochodzący z terenów dzisiejszego Paragwaju krzew, z którego sporządzano napój, pierwotnie pity przez miejscowych Indian. Cenili oni stymulujące działanie sporządzanego naparu, pomagające również radzić sobie z głodem. Obecnie Yerba Mate spożywana jest głównie w Paragwaju (na ciepło, jak i na zimno pod nazwą tereré), Argentyny, Urugwaju, południu Brazylii i niektórych częściach Chile. Ostatnie lata przyniosły popularyzację Yerba na całym świecie. Nie dziwi już zatem widok osób spacerujących z charakterystyczną rurką w ustach i popijających Mate, nawet w Polsce.
Jak się ją pije?
Z racji na nieco odmienny sposób parzenia Mate pije się nieco inaczej niż kawę czy herbatę. Przede wszystkim nie ma możliwości fizycznego oddzielenia suszu od spożywanego napoju (jak np. Pijąc herbatę i wyciągając torebkę), dlatego do spożywania Mate należy korzystać ze specjalnej rurki zakończonej filtrem (bombilla). Sam susz tradycyjnie wsypuje się do pojemnika zwanego Matero, który może być wykonany z wysuszonej tykwy, Palo Santo (aromatyczne drewno rosnące tylko w Paragwaju), innego drewna, a nawet kości (tradycyjna indiańska Guampa do picia Mate). Jeśli nie masz głowy do szukania wszystkich elementów, z osobna to najlepiej będzie jeśli zdecydujesz się na yerba mate zestaw.
Mając już gotowy zestaw, by zaparzyć Mate powinniśmy zagrzać wodę do temperatury między 75, a 84 stopnie. W międzyczasie należy wsypać susz do Matera, do wysokości między 1/2 a 2/3 naczynka. W niego wkręcamy pod skosem i następnie delikatnie wlać gorącą wodę. Na początku susz wsiąknie sporą część wody, którą należy dolać przed piciem. Samo spożywanie naparu warto rozpocząć bardzo powoli, nietrudno bowiem oparzyć usta. Po wypiciu wskazane jest dolanie kolejnej porcji wody – zazwyczaj jeden susz można zalewać nawet 7 razy lub więcej – wszystko zależy od odczuwanego smaku i temperatury, jaką go zalewamy.
Jak widać, wcale nie jest to takie trudne. Yerba kryje w sobie bogactwo minerałów, polifenoli i innych wartościowych składników, dlatego regularne jej picie jest wskazane dla wszystkich dbających o zdrowie.